Keratynowe prostowanie włosów cz.2

Witajcie :))))

Dzisiaj wyczekiwany post, a mianowicie efekty keratynowego prostowania. Jeśli jesteście ciekawe, jak uzyskałam taki efekt, co się zmieniło w moich włosach i czego używałam, zapraszam do lektury:)

 na zdjęciu "przed" są moje włosy po całej nocy w warkoczu - stąd śmieszne ich ułożenie


Na początku - dokładniejsze informacje na temat tego zabiegu zawarłam w części pierwszej > KLIK <

Produkt

Do wykonania zabiegu użyłam Encanto - zakupiłam zestaw 50ml za 64zł (z przesyłką). W skład niego wchodzą szampon oczyszczający, odżywka, keratyna i maseczka ochronna na twarz. Ponieważ są to odlewki produktu, przelane są one do opakowań zastępczych. Każda buteleczka ma inny kolor nakrętki.



Do wszystkiego dołączona była również instrukcja, według której należy postępować. 

Zabieg jest łatwy. Wykonywałam go sama.

Na początku należy przemyć włosy szamponem, następnie nałożyć na włosy keratynę około 1-2 cm od skóry głowy - nie wolno nakładać na nią preparatu. Po nałożeniu odczekać 15 minut, wysuszyć włosy i wyprostować prostownicą 6-7 razy każde pasmo. Producent zaleca użycie 215-230 stopni, jednak z uwagi na to, że moje włosy były osłabione rozjaśniaczem i wczoraj położoną farbą, użyłam tylko 200 stopni.

Po wyprostowaniu znowu trzeba odczekać - tym razem 30 minut. Po upływie czasu umyć włosy szamponem, nałożyć odżywkę - znowu 1-2 cm odstępu od skóry głowy, potrzymać ją 15 minut i niedokładnie spłukać (tak, aby połowa odżywki została na włosach). Wysuszyć włosy, wyprostować - zasada taka sama - 6-7 razy każde pasmo. To wszystko.

Jak widzicie nie jest to wybitnie trudne i każdy może zrobić to sam w domu.

Producent mówi, że zabieg należy wykonać dwa tygodnie po farbowaniu włosów. Ja farbowałam wczoraj wieczór, nie wpłynęło to na kolor moich włosów. Czasami farba może się wypłukać, jeśli zbyt wcześnie wykonamy zabieg. U mnie na szczęście nie miało to miejsca.

Ilość produktu zużytego na moje włosy

60ml keratyny, 40ml odżywki, 20ml szamponu.

Czas trwania zabiegu to około 3 godzin.

Trwałość efektu to 3-4 miesiące, przy odpowiedniej pielęgnacji nawet dłużej.

Pielęgnacja włosów po Encanto polega na używaniu szamponów i odżywek bez soli (Sodium Chloride), ponieważ sól powoduje szybsze wypłukiwanie się keratyny.

Jeśli mamy włosy rozjaśniane, należy pamiętać także o ochronie przeciwko promieniom słonecznym. Barwnik zawarty we włosie stanowi naturalną ochronę przeciwsłoneczną, jednak im mniej barwnika w naszych włosach, tym bardziej wrażliwe są nasze włosy na słońce, które niestety uszkadza keratynę.

Moje wrażenia

To nie pierwszy raz, kiedy robię ten zabieg - to już dobrze o nim świadczy. Przede wszystkim - moje włosy zyskały blasku, stały się znowu mięsiste i gładkie, nie plączą się, nie odstają mi małe włoski na długości. Na zdjęciu są jeszcze przed podcięciem końcówek - przed zabiegiem do obcięcia było ok. 5cm, po wystarczyło obciąć jedynie 2. Włosy są w takim stanie, w jakim rosną moje naturalne - są zdrowe. Moje włosy z natury są prawie proste - odkształcają się przy uszach i czasami na końcach - po zabiegu nie mam z tym problemu. Dodatkowo, na końcówkach po wielokrotnym rozjaśnianiu i farbowaniu w tym miesiącu (chyba 7 zabiegów pod rząd, z ciemnego blondu [6]+ciemnego brązu[4] na blond, który widzicie na zdjęciach) był puch. Włosy miały na szerokość ok. 3cm puchu! Po prostowaniu są ujarzmione i w końcu dotykają pleców a nie lecą do nieba :-)

Wada zabiegu to zapach.

Nie polecam babrania się z tym bez maseczki. Ja otworzyłam wszystkie okna w moim pokoju, a i tak trochę paliło mnie w nos. W skład płynu wchodzi formaldehyd - stąd "ostrość".





Reasumując: ja jestem zadowolona z zabiegu i będę do niego wracała chyba przez całe moje życie.

A Wy? Skusicie się na keratynę? :)






9 komentarzy:

  1. Słyszałam o tym zabiegu, ale nie wiedziałam,że można to zrobić samodzielnie.

    Bardzo ciekawy wpis!

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt wow... ciekawe czy u mnie tez by tak wyszło, tyle ze krecone :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusisz, moja droga kusisz ;p Może i ja zafunduje moim włosom taki zabieg ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będziesz zadowolona jak się zdecydujesz :D największą różnicę widać na włosach zniszczonych, przesuszonych. Zdrowe, naturalne zyskują blasku i wygląda się przez to jak milion dolarów :D

      Usuń
  4. Hej , świetny wpis ! Jestem ciekawa jak nałożyłaś preparaty sama 2cm od głowy? Jak dałaś SAMA radę ?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było to dokładnie 2cm :-) nie siedziałam z linijką, ważny jest odstęp po prostu. Tył podzieliłam na pół i przeciągałam włosy na bok tak, żeby mniej więcej widzieć w lustrze. Wiadomo, wychodziło czasami 3, czasami 4-5 cm odstępu, ale to nie robi różnicy. Prostowałam i tak trochę niżej, żeby nie popalić włosów przy nasadzie :-)

      Usuń
    2. Aha dziękuję za odpowiedź , też będę zmuszona robić sama dlatego boje się że SAMA nie dam rady :/ czyli może być troszkę niżej niż te 2cm , chodzi o to żeby do skóry głowy nie dotknąć ? :) a nakładałaś pędzelkiem ?

      Usuń
    3. tak :-) zwykły pędzelek do farby - można kupić w sklepie fryzjerskim, tesco, kauflandzie, w rossmannie też powinien być. Coś takiego: http://www.eurokos.pl/data/catalogue/StLTIwNTE1NC1KUEcgSGFpci84NDUwMTQxLmpwZw==.jpg

      Niektóre dziewczyny robią od ucha w dół, to naprawdę nie ma znaczenia jak daleko od głowy zrobisz - po prostu chodzi o to, żeby nie dotknęło skóry głowy :-) no i mniej więcej prostuj tak, żebyś nie dotknęła prostownicą tych włosów niepokrytych keratyną, bo możesz je zwyczajnie spalić.

      Usuń
  5. W naszym Salonie wykonujemy ten zabieg od ok 4 lat . Kosmetyki których używamy to Global Keratin. Generalnie zabieg wychodzi na wszystkich włosach ale czasami zdarza się że ktoś ma bardzo napuszone szorstkie włosy to efekt jest mniej spektakularny . Od ok roku mamy najnowszą keratynę, dzięi której zabieg zakończony jest w ten sam dzień. A nie tak jak to bywa z innymi firmami gdzie należy przetrzymywać 48godz na głowie i uważać na wilgoć itp.. Generalnie zabieg polecamy

    OdpowiedzUsuń